Polski - Słowiański

Avigdor Eskin: „Polski rząd przepisuje historię i podsyca nienawiść”

Skandaliczna nowelizacja ustawy o IPN przyjęta przez polski parlament coraz bardziej rozpala światową opinię publiczną. Wypowiedzi polskich polityków tylko podlewają oliwy do ognia. Znany izraelski publicysta i działacz społeczny Avigdor Eskin odpowiada na pytania komentatora agencji Sputnik Leonida Swiridowa.

—  Niedawne wystąpienie premiera Polski Mateusza Morawieckiego na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium wywołało w Izraelu lawinę oburzenia. Co niewłaściwego powiedział polski premier?

— Po wystąpieniu polskiego premiera jego kolega z opozycyjnej partii Michał Kamiński powiedział w wywiadzie dla izraelskiej gazety „Jerusalem Post”: „Mam nadzieję, że mój premier jest głupi, a nie bezwzględny”.

 

Participants of the annual March of Living walk under the main entrance with the inscription 'Arbeit Macht Frei', in Auschwitz (Oswiecim) , Poland
© AP Photo/ Pawel Ulatowski

Rzecz w tym, że polski premier Mateusz Morawiecki nie tylko pozwolił sobie na obraźliwe porównanie polskich kolaboracjonistów i żydowskich w czasie okupacji. Pierwsi działali, bo tak chcieli, a drudzy ze strachu przed śmiercią. 

Ale to nie wszystko.

W przeddzień wyjazdu do Monachium Mateusz Morawiecki odbył pielgrzymkę do miejsca, gdzie pochowani są żołnierze Brygady Świętokrzyskiej. To organizacja polskich szowinistów, która jak wiadomo, dołączyła do SS w czasie II wojny światowej.

I stało się to po przyjęciu (przez polski parlament — red.) szyderczych poprawek do ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej i — przypomnę — w przeddzień międzynarodowego dnia Holocaustu.

Nie tak dawno, 22 czerwca ubiegłego roku, ten sam polski parlament przyjął bluźnierczą nowelizację ustawy dekomunizacyjnej umożliwiającą demontaż pomników żołnierzy radzieckich.

 

—  Dlaczego polsko-izraelskie stosunki ulegają zaostrzeniu właśnie teraz, przecież nieprosta historia Żydów na ziemiach polskich liczy wiele stuleci? 

 

— Obecny nacjonalistyczny rząd Polski nie jest zdolny do tworzenia w sferze duchowej, naukowej i kulturowej. Zamiast tego zajmuje się przepisywaniem historii i podsycaniem nienawiści. 

Mowa o wewnętrznych procesach w Polsce, które obejmują jednocześnie urabialność w pełni historycznej ignorancji i nacjonalistycznego zamroczenia.

—  Izraelscy aktywiści malują tymczasem swastykę na bramie ambasady Polski w Izraelu. Jak Pan uważa, czy dojdzie do odwołania ambasadora Izraela Anny Azari z Warszawy?

— Polacy podejmują wysiłki w kierunku utrzymania stosunków z Izraelem. Zwrócili się nawet w tej kwestii do amerykańskich lobbystów.

Aż tu nagle premier ugina kolano przed wyrzutkami z SS.

Umysłem dzisiaj Polski nie zrozumiesz…

—  Każda wypowiedź polityków zarówno w Polsce, jak i w Izraelu podgrzewa dziś tylko emocje. Czy można to zatrzymać? Czy może to pytanie filozoficzne?

— Izrael nie targa się na polskie historyczne i narodowe relikwie. Nasi obywatele są dalecy od wewnętrznej polskiej problematyki.

Nie ma tutaj ruchu dwustronnego, są tylko szowinistyczne pląsy w samej Polsce.

 

— Warszawa jak zawsze widzi we wszystkim rękę Moskwy. Okazuje się, że nawet pogorszeniu relacji między Polską i Izraelem winni są rosyjscy agenci wpływu… 

— W kwestii wypaczania historii Rosja i Izrael wykazują solidarność. Po szyderczej decyzji polskiego sejmu z 22 czerwca 2017 roku zwołano jednoczesne posiedzenie izraelskiego Knesetu i rosyjskiej Dumy Państwowej.

W danym konflikcie Rosja wyraziła solidarność z Izraelem. Ale też administracja prezydenta USA Donalda Trumpa potępiła zachowanie Polaków.

Teraz ważną rzeczą jest, aby nie usiłować obniżać napięcia, lecz wyegzekwować od przepisywaczy historii, by zaprzestali tych haniebnych szyderstw.

Można zacząć od Polski, a potem wziąć się za kraje bałtyckie i Ukrainę. Mamy szansę na zwycięstwo nad tymi, którzy wypaczają pamięć historyczną.

—  Bardzo dziękuję za rozmowę.

https://pl.sputniknews.com/opinie/201802207397272-Sputnik-Avigdor-Eskin-nowelizacja-IPN-Leonid-Swiridow/

 

 

Izraelski publicysta i działacz społeczny Avigdor Eskin