Khalidy Jarrar o warunkach jej aresztowania i izolacji:
„Byłam izolowana w grobie… Byłam w piecu, nie mogłam oddychać ani spać z powodu gorąca” – mówiła Khalida Jarrar w wielu wywiadach udzielonych różnym mediom, w których szczegółowo opisała warunki swojej izolacji i uwięzienia przez okupacyjne władze „izraelskie”.
Walcząca bohaterka, uwolniona przed kilkoma dniami, opisała swoje trudne doświadczenia w celi i więzieniach. Mówiła o izolacji w pojedynczej celi, brudnej i bez wentylacji i światła, bez podstawowych warunków do życia w więzieniu.
Powiedziała, że żyła w trudnych, nienormalnych warunkach, które były samotne, bolesne i psychicznie oraz fizycznie destrukcyjne. Jednak jako doświadczona i twarda bojowniczka, która znała i przeszła przez więzienia okupanta, stała się silniejsza od swoich oprawców. I mimo wszystko, wyzwolona przeciwko woli okupantów i strażników, którzy mścili się na niej i stosowali terror w więzieniu Ramla „Nefi Tirtsiya”.
Khalida Jarrar powiedziała, że oficer wywiadu „izraelskiego” powiedział jej: „Nie będziesz wiedziała, dlaczego i na jak długo będziesz izolowana”… To rzeczywistość palestyńskich więźniów, którzy cierpią w więzieniach okupacyjnych.
W czasie spotkania z gośćmi w sali przyjęć w Ramallah, Jarrar opisała te ciężkie dni, mówiąc: „Byłam izolowana w grobie”. Tak opisała swoją izolację w specjalnym wywiadzie dla Al Jazeera Net i innego dla strony internetowej Al-Ahd. Powiedziała, że to było „najtrudniejsze, co przeżyłam w więzieniach” w czasie swoich wcześniejszych i obecnych aresztowań.
A ja, kiedy ją zobaczyłem wracającą z więzienia i oddychającą wolnością, byłem zszokowany jej wyglądem, jakby nagle postarzała się o dziesiątki lat. Było widać, że miesiące aresztu odcisnęły swoje piętno na ciele, wyglądzie, zdrowiu Khalidy oraz na jej włosach, które stały się białe i siwe. Ani cela, ani rasistowska strażniczka nie zdołały złamać jej woli ani zniszczyć jej wiary i siły.
Khalida Jarrar mówiła, że po ośmiu miesiącach aresztu została przeniesiona do izolacji, gdy temperatury były na najwyższym poziomie, dochodząc do 45 stopni Celsjusza, a woda w celi była regularnie odcinana. Żyła w warunkach przypominających codzienną mękę. Cela, w której ją przetrzymywano, miała zaledwie dwa metry długości i 1,5 metra szerokości, bez żadnego okna ani otworu wentylacyjnego. Drzwi były całkowicie zamknięte, a nawet małe okienko w drzwiach zostało całkowicie zamknięte.
Khalida Jarrar mówiła w swoich rozmowach z gośćmi, gratulującymi i mediami: „Byłam w piecu, nie mogłam oddychać ani spać z powodu gorąca”.
W pierwszych dniach izolacji nie pozwolono jej opuścić celi więcej niż na kilka godzin, a posiłki były zawsze opóźnione, co sprawiało, że czas był niezwykle długi w całkowitej izolacji. Traktowanie przez strażników było bardzo brutalne, pełne nienawiści i złośliwości.
Prawnicy Khalidy Jarrar przekazali szczegóły dotyczące jej okresu aresztowania, które opublikowaliśmy wcześniej w tej grupie, zawierające jeszcze bardziej tragiczne szczegóły izolacji. Toaleta w celi była tuż obok, a nad nią małe okno, które zostało później zamknięte po jednym dniu od jej przeniesienia. Po uwolnieniu z więzienia Khalida Jarrar powiedziała: „Żyłam w całkowicie zamkniętej celi, nie było żadnego przewiewu. To były chwile nieustannego duszenia się”.
Na koniec mówiła, że po 16 dniach izolacji sytuacja pogarszała się z powodu wysokich temperatur, czując się, jakby była zamknięta w piecu, którego nie dało się wytrzymać. Mimo jej ciągłych prób o wodę, strażnicy, według jej opowieści, zwlekali z odpowiedzią przez długie godziny, co jeszcze bardziej zwiększało jej cierpienie.
25.01.2025




