Śmierć w poszukiwaniu jedzenia
Nidal Hamad
Wczoraj, w sobotę 3 maja 2025 roku, podczas przeglądania Facebooka, zwróciłem uwagę na post na profilu mojej znajomej, palestyńskiej artystki.
Napisała, że jest to opowieść przekazana od innych osób.
Głosiła ona, że pewien Palestyńczyk wracał z pogrzebu swojego kuzyna, męczennika As’ada Al-Tufarny, który został zabity przez izraelskie lotnictwo, gdy pełnił swoją służbę jako obrońca cywilny i funkcjonariusz policji w tej okolicy.
Mężczyzna powiedział: “nie zdążyłem opuścić pogrzebu, kiedy wracając, w pobliżu skrzyżowania na zachód od Gazy, zobaczyłem mężczyznę idącego samotnie, ociężale, który potem nagle upadł.
Pobiegliśmy do niego, ja i kilku młodych ludzi, poprosiliśmy sąsiadów o wodę, wylaliśmy ją na niego, a on ocknął się.
Wtedy zapytaliśmy: Co się stało, człowieku, czy jesteś chory?”
Odpowiedział: “Nie jadłem od dwóch dni, wyszedłem szukać jedzenia dla moich dzieci…”
Nagle mężczyzna przestał mówić. Zapadła cisza…
O Boże, mężczyzna zmarł w naszych rękach.
Kim był? Jak się nazywał? Skąd pochodzi? Kim są jego dzieci? Jaka była jego rodzina?
Nie wiem i nie mam odpowiedzi na te pytania, ale to tylko jedna z tysięcy podobnych historii, które zdarzają się codziennie od rozpoczęcia wojny zagłady w Strefie Gazy.
Czwartego maja 2025