Polski - Słowiańskiالأرشيف

Duch Walida Abu Jamousa powrócił z Casablanki do okupowanej Palestyny – Nidal Hamad.

Ani ja, ani Walid Abu Jamous, ani nasz przyjaciel Adib Al-Shihabi nie wiedzieliśmy, że pierwsze i ostatnie spotkanie mieliśmy w Sydonie kilka lat temu, po dziesięcioleciach nie spotykania się.

Wspomniane spotkanie odbyło się na śniadaniu w słynnej libańskiej restauracji, niedaleko starego cmentarza w Sydonie, gdzie pochowano naszych dziadków i dziadków Walida.

Wtedy spotkaliśmy się po raz pierwszy po wielu latach przerwy. Nie wiedzieliśmy i nie mogliśmy uwierzyć, że będzie to ostatnie spotkanie z naszym ukochanym bratem i przyjacielem Walidem Abu Jamousem, towarzyszem z obozu Al- Hilweh, oraz kolegą ze szkoły podstawowej i studia w Polsce.

Walid nazwał swojego najstarszego syna „Subhi” po swoim ojcu, wybitnym bojownika dr Subhi Abu Jamous.

Dr Subhi Abu Jamous był lekarzem w palestyńskich obozach dla uchodźców w Libanu, gdzie leczył biednych ludzi. Był postacią znaną ze swojej długoletniej i walki o wyzwolenie Palestyny.

Dr Subhi Abu Jamous był studentem medycyny w Hiszpanii, a następnie powrócił do Libanu i pracował, jako okulista w palestyńskim obozie Ain al-Hilweh w Libanie.

Jego syn Walid był wesoły, życzliwy, uczciwy i lojalny wobec swoich przyjaciół. Brzydził się kłamstwem i zdradą.

Walid opuścił ten świat oszustwa, zbrodni i hipokryzji z powodu raka. Udał się tam, skąd nie ma powrotu.

Jego dusza szła z jego ciałem, a może wyprzedziła go w podróży do rodzinnego “Amkah” w okupowanej Palestynie.

To galilejskie miasto okupowane przez syjonistów żydowskich od 1948 roku. Mimo to, naród palestyński pozostaje większy niż syjonisci i arabscy zdrajcy.

Ciało Walida Abu Jamousa zostało pochowane w Casablance w Maroku, w niedzielne popołudnie 2 sierpnia 2021 roku. Mój przyjaciel Saleh al-Ali, z naszego obozu Ain al-Hilweh poinformował mnie o pogrzebie naszego przyjaciela Walida.

W sobotę 31 lipca 2021 roku Saleh mi powiedział, że jedzie odwiedzić śmiertelnie chorego Walida. Byłem bardzo zaskoczony, ponieważ nie wiedziałem, że Walid jest bardzo chory.

Zapytałem go, czy Walid może ze mną porozmawiać przez telefon. A jeśli by nie mógł, to poprosiłem Saleha al-Ali, aby przekazał mu moje pozdrowienia, ale rankiem w niedzielę 1 sierpnia 2021 roku Walid zmarł.

Walida Abu Jamousa znałem od szóstego roku życia. Chodziliśmy razem do szkoły podstawowej i do liceum, a następnie zdawaliśmy maturę.

Połączyły nas postępowe idee i wiara w palestyńską walkę. Pracowaliśmy razem w palestyńskich organizacjach młodzieżowych i studenckich

Nasze stosunki z innymi studentami były braterskie i koleżeńskie.

W ostatnich latach i miesiącach nieustannie komunikowaliśmy się, ale przyznam, że w ostatnim okresie nie mieliśmy kontakt ze sobą, być może z powodu naszego zaabsorbowania epidemią Coronawirusa, rożnymi sprawami, życia codziennego, a może także z powodu choroby Walida, która okazała się nieuleczalna.

Walid bardzo tęsknił za Krakowem i chciał go odwiedzić, ale jego życzenie nie zostało spełnione z powodu choroby i śmierci.

Zawsze zapraszał mnie do Casablanki, a ja obiecałem mu, że go odwiedzę. Ale epidemia Coronawirusa w ciągu ostatnich dwóch lat zniszczyła wszystkie marzenia i odwołała podróże na czas nieokreślony.

1 sierpnia 2021 był jednym z najsmutniejszych dni wśród moich przyjaciół. Za pośrednictwem WhatsApp powiadomiłem ich, bowiem o śmierci Walida. Jako pierwszy dowiedziałem się o jego zgonie od mojego przyjaciela Saleha al-Ali, także, jako pierwszy opublikowałem wiadomość o jego śmierci.

Wiadomość o śmierci Walida była szokiem dla przyjaciół, zwłaszcza, że nasza grupa studencka straciła ostatnio wielu przyjaciół, w tym Khaleda Alaa El-Dina i Magdę Azzam.

Po inwazji syjonistów na Liban latem 1982 roku kontakt z Walidem został zerwany i nie wiedziałem, w jakim jest kraju, dopóki nie spotkaliśmy się ponownie w Polsce w 1984 roku, kiedy on przyjechał do Łodzi na studia. Przyjechał z nim

Także inny przyjaciel z dzieciństwa, Khaled Daoud, kuzyn Walida (uczył się z nami w jednej klasie szkoły podstawowej).

Walid ukończył studia inżynierskie w Krakowie. Tam poznał swoją ukochaną „Awatef” z Maghrebu, pobrali się i po studiach wyjechali do Casablanki, gdzie Walid mieszkał i pracował do śmierci w niedzielę 1 sierpnia 2021 roku.

 Szok po śmierci Walida odcisnął piętno wśród jego palestyńskich, arabskich i polskich przyjaciół – absolwentów uczelni w Polsce. Poczuli, że stracili wielkiego przyjaciela Walida Abu Jamousa, który był kiedyś szefem oddziału Generalnego Związku Studentów Palestyńskich w Krakowie, był również człowiekiem kochanym przez wszystkich.

Żegnaj przyjacielu.

Duch Walida Abu Jamousa powrócił z Casablanki do okupowanej Palestyny – Nidal Hamad.

2.08.2021