Hołd dla dziennikarek w Gazie – Tekst Nidala Hamada
Składamy hołd dziennikarkom w Gazie, które stanowią dumę prawdziwej, ludzkiej i wolnej prasy – w przeciwieństwie do izraelskich mediów okupacyjnych i ich sojuszników na Zachodzie i Wschodzie. Te ostatnie są opłacane i pozbawione profesjonalizmu, a ich działalność nie jest mniej niebezpieczna niż izraelska armia okupacyjna i jej ludobójstwo wobec Palestyńczyków.
Mówiąc o wolności prasy i jej dniu 3 maja, każdego roku, nie sposób nie wspomnieć o dziennikarkach palestyńskich w Gazie, które żyją w bardzo trudnych warunkach i wraz ze swoimi rodzinami są narażone na zagładę.
Doświadczyły one zbrodni we wszystkich jej szczegółach i toczą codzienną walkę między przekazywaniem prawdy, a zaspokajaniem potrzeb swoich rodzin i dzieci.
W artykule przygotowanym przez dziennikarkę Madlin Khela z agencji Safa News w Gazie na temat dziennikarek w tym regionie, stwierdzono, że „Dziennikarka Walaa Abu Jameh, pomiędzy szybkim rozwojem wydarzeń a ciągłymi nalotami, biegnie, by przekazać obraz światu zewnętrznemu, mając nadzieję, że uda jej się obudzić sumienie ludzkości, które śpi od ponad półtora roku, od rozpoczęcia rzezi, która niszczy mieszkańców Strefy Gazy”.
W rozmowie z Safa, Walaa Abu Jameh powiedziała, że „prawdziwym zagrożeniem, przed którym stoją dziennikarki w Gazie pracujące w terenie, jest celowe i bezpośrednie ich atakowanie”.
Dodała, że „utrata członka rodziny lub współpracownika stanowi koszmar, który niepokoi myśli dziennikarzy i dziennikarek w Gazie, i te zdarzenia są częste, ponieważ obraz staje się bardzo zamazany, gdy ogłaszamy śmierć kolegi lub członka rodziny”.
Z kolei dziennikarka Fatima Al-Zahra Al-Awini powiedziała: „Rzeczywistość dziennikarek w Gazie jako żon, matek i singielek jest niezwykle trudna. Wyczerpały je częste przesiedlenia, utrata domów, brak podstawowych materiałów, a także śmierć bliskich i cierpienie z powodu obrażeń i chorób.
Wyjaśniła, że „wszystkie te warunki odbijają się na ich pracy dziennikarskiej, ponieważ są one nieodłączną częścią tego społeczeństwa, które cierpi w ramach wojny ludobójczej.”.
Pani Al-Awini skierowała do świata następujące przesłanie: „Moje przesłanie do świata: wstyd za ludzkość.
Wstyd że widzicie i słyszycie wszystko, co pokazują telewizje i internet o masakrach, głodzie i wysiedleniach, a nie robicie nic”.
Z kolei dziennikarka Kari Thabit powiedziała:
„My, jako dziennikarki, doświadczamy zagłady w Gazie, relacjonujemy wydarzenia i przemierzamy wszystkie drogi, aby przekazać wydarzenia, mimo niebezpieczeństwa sytuacji.
Nie mówimy o wojnie, mówimy o zagładzie każdego człowieka i kamienia. W Gazie nie ma ochrony dla żadnego dziennikarza ani dziennikarki, nawet kask i kamizelka nie zapewniają ochrony ich nosicielom.
Dziennikarki w Gazie żyją w piekle i mogą stać się ofiarą izraelskiego pocisku, który rozwiewa ich marzenie o zobaczeniu swojej rodziny po przymusowej rozłące z nimi przez długie godziny”.
Zagłada dziennikarzy trwa przy milczeniu świata.
Podczas trwającej wojny ludobójczej izraelska armia zniszczyła 44 domy dziennikarzy, zabijając 21 dziennikarzy i aktywistów medialnych wpływowych na platformach społecznościowych.
Według rządowego biura medialnego w Gazie, wojna ludobójcza zabiła 212 dziennikarzy i pracowników mediów, a 409 innych zostało rannych od kul izraelskiego okupanta, od agresji na ten 7 października 2023 roku.
Wśród ofiar są w reporterzy, fotografowie i redaktorzy pracujący w mediach lokalnych i międzynarodowych. Ponadto straty sektora medialnego w Gazie, według oświadczenia biura, przekroczyły 400 milionów dolarów, ponieważ 143 instytucje medialne zostały zaatakowane, w tym 12 gazet papierowych, 23 gazety internetowe, 11 stacji radiowych, 4 kanały telewizyjne w Gazie, a także zniszczono siedziby 12 kanałów telewizyjnych arabskich i międzynarodowych.
5 maja 2025
Nidal Hamad
Strona www.al-safsaf.com

