Polski - Słowiańskiالأرشيف

Jawny i udokumentowany terroryzm syjonistyczny.

NIDAL HAMAD

Minister spraw zagranicznych żydowskiego syjonistycznego państwa okupacyjnego Yisrael Katz powiedział wczoraj, w poniedziałek, 18 marca 2024 r.: „Armia izraelska zamierza przeprowadzić masową operację w mieście Rafah, na południe od Strefy Gazy, po ewakuowaniu wysiedlonych do zachodniej części miasta.”

Katz powiedział izraelskiej władzy nadawczej: “Oczywiście przeniesiemy się do Rafah i przeprowadzimy ogromną operację Ewakuujemy stamtąd półtora miliona Palestyńczyków nie na północ Gazy, ale na zachód w region Rafah).”

Oświadczenia izraelskiego zbrodniarza wojennego i syjonistycznego terrorysty Katza, jednego z odpowiedzialnych za ludobójstwo w Gazie, nadchodzą w następstwie oświadczeń izraelskich urzędników syjonistycznych, którzy w ostatnich tygodniach wielokrotnie deklarowali, że odrzucają powrót wysiedlonych Palestyńczyków z południa Strefy Gazy na północ w stronę płotu granicznego. Starają się wdrożyć swój plan wysiedlenia najpierw mieszkańców północnej Gazy i zaanektowania tego regionu lub jego części pod kontrolę syjonistycznej armii okupacyjnej.

Nie będzie to jednak łatwe do wdrożenia w obecności silnego i niezłomnego palestyńskiego oporu, wokół którego skupia się naród palestyński.

Katz kontynuował swoje oświadczenie i powiedział: „Są kraje arabskie (których nie wymienił), które mogłyby w ramach pomocy humanitarnej pomóc w rozbiciu namiotów, a my nie jesteśmy zainteresowani walką z mieszkańcami Rafah”.

Wyobraźcie sobie izraelską podłość i faszystowską mentalność tego syjonistycznego zbrodniarza i terrorysty, który niszczy Gazę i wysiedla jej mieszkańców, którzy przeżyli ludobójstwo, czystki etniczne i brutalne barbarzyńskie bombardowania, a następnie żąda, aby inne kraje poniosły odpowiedzialność za schronienie dla uchodźców wysiedleńców i zapewnienie im namiotów. Mówi o ludzkości, a jest potworem, mordercą, przestępcą i terrorystą, który nie ma nic wspólnego z niczym humanitarnym i moralnym.

Warto również zauważyć, że od jakiegoś czasu obserwujemy, słyszymy i czytamy regionalne i międzynarodowe oświadczenia dotyczące skutków „izraelskiej” inwazji lądowej na Rafah, w którym przebywa około 1,5 miliona wysiedlonych Palestyńczyków, którzy zostali zepchnięci lub zmuszeni przez izraelską armię inwazyjną i okupacyjną do opuszczenia swoich terenów i udania się do Rafah na granicy z Egiptem, tak jak to uczyniono z ich przodkami w 1948 r. podczas An-Naqby, kiedy żydowskie bojówki  syjonistyczne zdobyły arabską Palestynę zachodnich kolonialnych rządów.

Ponad półtora miliona wysiedlonych Palestyńczyków z Gazy zgromadziło się w Rafah. Wszędzie są namioty i ludzie, jakby to był Dzień Sądu Ostatecznego, koniec życia i Dzień Zmartwychwstania. Każda bomba lub kula wystrzelona przez Izrael zrani i zabije, i to właśnie widzimy prawie codziennie podczas ataków  na obszary w Rafah, w tym na ośrodki schronisk dla uchodźców i namioty.

Syjonistyczny terrorysta Katz powiedział, że „kiedy będziemy musieli przenieść się do Rafah, nie widzę różnicy między Stanami Zjednoczonymi a Izraelem, jeśli chodzi o ewakuacją ludności cywilnej”. Oświadczenia Katza nadeszły dzień po tym, jak rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych, John Kirby potwierdził, że jego kraj nie poprze żadnej większej izraelskiej operacji wojskowej w Rafah „bez wykonalnego planu, który zagwarantuje bezpieczeństwo i ochronę 1,5 miliona uchodźców”.

Wydaje się, że oświadczenia Kirby’ego były odpowiedzią na ogłoszenie biura premiera Izraela, Beniamina Netanyahu z 15 marca 2024 roku Netanyahu „zatwierdził plany przeprowadzenia operacji wojskowej w Rafah, a izraelska armia przygotowuje się do ewakuacji ludności”.

Wszystkie te wydarzenia mają miejsce w świetle napiętych stosunków między terrorystami:  Joe Bidenem i Beniaminem Netanyahu, którzy różnią się co do sposobu kontynuowania ludobójstwa i wojny, a nie co do ich zatrzymania.

Biden przegrywa sondaże, a jego popularność znacznie spada z powodu wojny, wsparcia dla Izraela i odmowy jej zaprzestania.

W związku z tym przeczytałem dzisiaj w libańskiej  telewizji Al-Mayadeen informację o Joe Bidenie, który krzyczał na swoich doradców i przeklinał ich, gdy powiedzieli mu, że jego popularność znacznie spadła i że przegrał w sondażach ze względu na swoje stanowisko i sposób zarządzania wojną w Gazie.

Joe Biden wpadł w histerię, jakby sądził, że reakcja będzie odwrotna. Wskazuje to na jego polityczną głupotę i brak wiedzy o tym, jak wyglądała sytuacja w Gazie.

W każdym razie jest on politycznie i moralnie upadłym człowiekiem, podobnie jak Beniamin Netanyahu, ponieważ nie ma różnicy między amerykańskimi i izraelskimi terrorystami syjonistycznymi.

Jak mówi popularne przysłowie palestyńskich Arabów, „garnek i pokrywka”.

19.03.2024